Do Josha i Angel (rodzeństwo)

Charlott

Marzę o tym, ale w wcale nie jestem pewna, chociaż bardzo Cię kocham.Już taka jestem, niepewna, heh - Powiedziała

Josh

- To jak na razie nie chcesz, to poczekamy - powiedział

Charlott

Zamyśliła się.

Josh

*Spojrzał na Nią*

Charlott

zasnęła...

Josh

*Przykrył Ją kocem, położył się obok*

Charlott

Poczuła jego ciepło, było jej przyjemnie. W myslach zastanawiała się nad pewną sprawą.

Josh

*Przytulił Ją mocno po czym zasnął*

Charlott

uśmiechnęła się lekko do siebie.

Josh

*Czuł Jej ciepło na swoim ciele*

Charlott

Obudziła się, lecz wciąż rozmyślała.

Josh

*Wstał, poszedł do kuchni po jedzenie*

Lolekol

Fajnie mają tam mieszkają sobie razem itd. mi się podoba taki pomysł strasznie eheh!